Kolaż zdjęciowy:
http://www.regnum.ru/news/1368778.html
Kolaż zdjęciowy: http://www.regnum.ru/news/1368778.html
amelka222 amelka222
2812
BLOG

Lotnicy Putina 2010.

amelka222 amelka222 Polityka Obserwuj notkę 36

 

Skoro W. Putin szykuje się już ponownie na Kreml, to będzie już teraz przez wiele lat, jak ten car, władał imperium rosyjskim. Do czasu. Aż jakimś odważnym zamachem ktoś nie pozbawi go od razu i władzy, i życia. Zanim to jednak nastąpi, ludzie jego obecnej drużyny już teraz mogą pewniej rozeprzeć się w fotelach, sięgnąć po zasoby do podręcznego barku i opracowywać koncepcję poszerzenia swoich wpływów, i trwałej – tym razem - eliminacji potencjalnych konkurentów.

Do tego grona „ludzi Putina” należy niewątpliwie wybitny lotnik, Gienadij Kuźmicz Kurzienkow, uhonorowany stopniem generała-majora awiacji FR.

To ten sam Kurzienkow, którego wprost na swoim japońskim portalu zapytywał Dmitrii Kuznietsov: „Геннадий Кузьмич, хотелось бы отвести от вас подозрения в терроризме; ответьте, пожалуйста: Это вы пилотировали Ил-76 ?”

[ „”Gienadij Kuźmicz, chciałbym odsunąć od was podejrzenia o działalność terrorystyczną, więc odpowiedzcie, proszę na to pytanie: Czy to Pan pilotował Ił-76?”” – {rankiem 10.04.2010. nad lotniskiem Siewiernyj w Smoleńsku – przyp. amelka222}]

http://zhurnal.lib.ru/k/kuznecow_d_j/katyn-2podozr.shtml

Wymieniony lotnik jest obecnie najbardziej chyba znanym w Moskwie piratem drogowym (zob. zdjęcia), niejednokrotnie przyłapywanym na jeździe pod prąd i w innych ekstremalnych sytuacjach drogowych. Lotnicze nawyki (brak możliwości cofania) utrudniają mu orientację na drogach? Przekonanie, że może, bo z Kamazem się czołowo nie spotka? Różne warianty blogerzy rozpatrują na 30 stronach swoich wpisów jemu właśnie poświęconych.[ http://ru-vederko.livejournal.com/435026.html?page=4#comments ]

Podkreślam tutaj celowo rolę blogerów, bo jeszcze w początkach kwietnia 2010  można było zostać pobitym za publikacje takich zdjęć z udziałem wysokich urzędników państwowych, łamiących ewidentnie prawo [http://top.rbc.ru/incidents/02/04/2010/388085.shtml , 2.04.2010.].

Gen.-major G.K. Kurzienkow jeździ audi nr A 332 MP 97. Warto ten nr zapisać, gdybyśmy np. kiedyś nieco szczegółowiej chcieli przebadać tę postać i przyjrzeć się zdjęciom z roku 2010.

 

Nie tylko samochód prowadzi pan generał brawurowo.

Samoloty także.

Również życiorys ma nieprzeciętny.

Ur. w 1955, absolwent trzech wojskowych uczelni, w tym Akademii Wojskowej Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych FR; lotnik-inżynier z wyższym wojskowym przygotowaniem specjalisty wysokiej klasy do wykonywania zadań wojskowych i państwowych. W 1978 kończy wyższą szkołę lotniczą w Borysoglebsku; do 1986 r. szybko awansuje po szczeblach kariery, do dowódcy eskadry specjalnego pułku bojowego białoruskiego okręgu wojskowego włacznie; następne 3 lata w uczelni lotniczej im. Gagarina, a potem w kolejnych latach dowodzi dywizjami na Dalekim Wschodzie (do 1999); potem znowu uczelnia (Akademia Sztabu Generalnego) i po niej zostaje z-cą dowódcy 5 armii i obrony p/lotniczej w okręgu nadwołżańsko-uralskim, a następnie jej dowódcą; w latach 2002-2007 jest z-cą komendanta (rektora) uczelni im. Gagarina, gdzie w maju 2006 składa dysertację doktorską z psychologii,  i stąd trafia już bezpośrednio, z poręczenia min. transportu Igora Lewitina (przypomnijmy: należącego do bliskiego kręgu „ludzi Putina”), do resortu Federalnej Służby Nadzoru w sferze Transportu (Ространснадзора).

W tym pionie - zmieniającym często swoje struktury organizacyjne – także szybko awansuje:  w latach 2007-2010 jest szefem resortu nadzoru transportu, a staje się nim po postawieniu zarzutów prokuratorskich jego poprzednikowi, J. Baczurinowi, będącemu w ostrym konflikcie z min. transportu I. Lewitinem. Z nominacji premiera Putina, w październiku 2008 r.,  zostaje szefem „Rosawiacji” – Federalnej Agencji Transportu Powietrznego FR.

Być może, gdyby nie reorganizacje strukturalne, Kurzienkow awansowałby w resorcie awiacji jeszcze wyżej, ale zmiany organizacyjne w „Rosawiacji” i w „Rostransnadzorze”, spowodowały podporządkowanie resortu Kurzienkowa „Rosawiacji”, na czele której od grudnia 2009 r. stanął - znany nam także z relacji o obradach sztabu Putina ze Smoleńska wieczorem dnia 10.04.2010. -  Aleksandr Nieradko. [zob.: http://www.youtube.com/user/lordjim65#p/u/86/jNnFdNoR46c ]

Chociaż wówczas w obradach sztabu późnym wieczorem brał udział jedynie szef Kurzienkowa (A. Nieradko), sam Kurzienkow nie został pominięty w składzie komisji Putina i był wśród rosyjskich „śledczych”. W dniu 10.04.2010. spotykamy bowiem także jego nazwisko w składzie powołanej przez Miedwiediewa komisji do zbadania przyczyn i okoliczności „katastrofy polskiego samolotu Tu-154 w Smoleńsku”. Komisja powołana jest, co prawda, przez prezydenta FR, ale jej skład już samodzielnie ustalał premier W. Putin.

 W zasadzie dopiero zamach bombowy na lotnisku Domodiedowo znosi Kurzienkowa ze stanowiska w lutym 2011 r., jako szefa jednostki odpowiedzialnej m.in. za bezpieczeństwo na lotniskach. Można przypuszczać, że tym razem po prostu padło na niego przy poszukiwaniu przez władze „kozła ofiarnego” i wskazywaniu odpowiedzialnych za tragiczny stan rosyjskich lotnisk i samolotów.

Czy była to trwała eliminacja – czas pokaże. Zdobyte umiejętności lotnicze i organizacyjne oraz ekspansywność – póki co, jedynie komunikacyjno-drogowa - tego dzisiejszego 56-latka, może jeszcze w niejednym wydarzeniu okazać się przydatna.

http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9A%D1%83%D1%80%D0%B7%D0%B5%D0%BD%D0%BA%D0%BE%D0%B2,_%D0%93%D0%B5%D0%BD%D0%BD%D0%B0%D0%B4%D0%B8%D0%B9_%D0%9A%D1%83%D0%B7%D1%8C%D0%BC%D0%B8%D1%87

http://www.lenta.ru/lib/14192395/

http://www.urcountry.ru/personalnye_stranicy/440/

http://lenta.ru/news/2008/10/06/bachurin/

http://www.lenta.ru/lib/14164596/

http://ru-vederko.livejournal.com/435026.html

http://www.dslib.net/psixologia-vozrasta/kurzenkov.html

http://www.rostransnadzor.gov.ru/rostrans/functions/

 

 *****

 Jeśli to on pilotował faktycznie Ił-a 76 nad Siewiernym rano 10.04.2010, to kim był „Frołow” wywoływany przez wieżę kontroli lotów? Jedynie nawigatorem? Katastrofa Tu-134 pod Biesowcem 20.06.2011. pokazała, że w rosyjskich zwyczajach komunikowania się ośrodków kontroli lotów ze statkami powietrznymi, to nawigator rzekomo ma najistotniejsze znaczenie, gdyż – w ocenie MAK - nietrzeźwość właśnie nawigatora Tu-134 była jednym z głównych powodów tejże katastrofy [ http://www.lenta.ru/articles/2011/09/19/tu134/ ]

 

Może więc ten „nasz” „Frołow”, to właśnie taki nawigator?

Czy też może drugi pilot?

A może – ani to, ani to, tylko umówione wcześniej hasło na oznaczenie Ił-76 RA-78817?

 

Jeśli gen.-major Kurzienkow pilotował Ił-a, to gdzie samolot przygotowano do zadania na poranek 10.04.2010.? W Moskwie? Czy też generał musiał nad ranem lecieć z Moskwy do Tweru i tam zameldować gotowość do wykonania planowanej akcji?

A może generał ani nie leciał tym Ił-em, ani nie musiał lecieć do Tweru, tylko siedział w moskiewskiej „Logice” i wydawał dyspozycje wieży kontroli lotów na Siewiernym? Wydaje się, że jego (podobno) mistrzowskie przygotowanie lotnicze, a zarazem psychologiczne, jak również umiejętności rzadko spotykane w różnych dziedzinach wojskowości, predysponowałyby go jak najbardziej zarówno do zbudowania pułapki na samolot/samoloty polskiej delegacji, jak i do pełnego zrealizowania jej zadań w dniu 10.04.2010.

 

Jeśli wchodził w skład ścisłego grona osób przygotowujących „przyjęcie polskiej delegacji” i jeśli jest bezpośrednio – lub nawet „tylko” pośrednio – odpowiedzialny za los Polaków, to czy tak ostentacyjnie szalałby na moskiewskich i rosyjskich drogach, nie obawiając się absolutnie żadnych konsekwencji? Był śledzony przez blogerów w październiku 2010 r. i z tego czasu pochodzą zamieszczane zdjęcia jego drogowych zachowań. A w tym czasie przecież jeszcze jest szefem „Rostransnadzoru”, jest jeszcze członkiem działającej komisji Putina.

Przez wielu blogerów nazywany jest wprost „naszym bohaterem”, bo zaiste – wielu młodym ludziom może imponować swoimi umiejętnościami…

Przypomnijmy: jest to w kilka miesięcy po 10 kwietnia 2010 r.

 

Czy uczestnikowi tajnej misji i zadań specjalnych rozsądek nie nakazywałby unikania zbędnego rozgłosu? Czy ekstrawagancje pana generała-majora nie podważają czasami zasadności podejrzeń co do jego udziału w „Operacji Smoleńsk”?

Może tak i byłoby, i powinno nawet być, w innym kraju, gdzie służby – po wykonaniu zadań – szarzeją, stają się niewidoczne, anonimowe, wtapiają się w tłum porządnych obywateli, których nawet drogówce trudno jest mandatem ukarać, takie z nich  ciche myszki.

Ale czy jest to standard rosyjski? Śmiem wątpić.

Zobacz galerię zdjęć:

Generał-major Gienadij Kużmicz Kurzienkow, 2009.
Generał-major Gienadij Kużmicz Kurzienkow, 2009. Gen.-major G.K. Kurzienkow, 2010. Generał rusza w drogę (audi pierwsze od lewej). Znowu nie na tym pasie. Pod prąd Tutaj także inaczej, niż wszyscy G.K. Kurzienkow w satyrze blogerskiej, październik 2010. Gen. Kurzienkow
http://ria.ru/society/20110208/331732952.html A. Nieradko
amelka222
O mnie amelka222

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka