amelka222 amelka222
4120
BLOG

JASTRZĘBIE PUTINA W SMOLEŃSKU 7.04.2010.

amelka222 amelka222 Polityka Obserwuj notkę 38

Zdjęcia:

1. W. Putin i Antufiew.  2. D. Kozak   3. I. Sieczin.  4. Putin-Antufiew-Połtawczenko.  5. I. Lewitin.  6. Sieczin-W. Pawlak,  2011.  7. M.J. Fradkow.

 

Wątki smoleńskie cz.16.

Jak to można się nabrać ufając zapiskom rosyjskich internautów i lokalnej prasie. W jednej ze swoich poprzednich notek  zaufałam przekazom, że w dniu 7.04.2010. Putin jedynie na chwilę spotkał się z gubernatorem Antufiewem i że rozmawiali głównie o fatalnym stanie dróg smoleńskich.

http://lamelka222.salon24.pl/286976,dzien-7-04-2010-widok-z-rosyjskiej-kuchni-migawki

 Ale cytowane w powyższej notce smoleńskie „Gorodskije Novosti” mają się nijak do rewelacji podanych 3 dni później - 10. kwietnia 2010 - przez inne smoleńskie medium, tj., przez portal samego gubernatora:

http://www.smolenskgorod.ru/vlast/Gubernator-o-pravitelstvennyh-vstrechah/?date=2010-04-10

 

Portal ten zamieścił w sobotnie popołudnie wywiad, którego korespondentowi „Smoleńskoj gaziety” 8 kwietnia udzielił gubernator Antufiew.

Nie byłoby może nic w tym nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że został on zamieszczony na tym portalu o godz. 14:40 w sobotę 10. kwietnia.

 Od razu bowiem pojawia się pytanie, co to się w tym Smoleńsku działo w tę dramatyczną sobotę 10 kwietnia, skoro wszyscy rzekomo żyją „niesamowitą katastrofą samolotu polskiej delegacji” i są skoncentrowani jedynie na tejże katastrofie i śmierci 87-132-97-96 Polaków, a przed godziną 15:00 portal władz smoleńskich ma czas na opublikowanie w rubryce: „Władza” szczegółów ODBYTEGO w minioną środę, tj. w dniu spotkania Putin-Tusk, w dniu 7. KWIETNIA, potężnego spotkania u gubernatora Smoleńska, Antufiewa, Putina i jego świty?

 

 Antufiew zapewnia, że jego spotkanie z Putinem i ministrami rządu FR trwało ok. 40 minut. Jeśli weźmiemy pod uwagę czas przylotu Putina do Smoleńska (po godz. 13-tej czasu mosk.) i rozpoczęcie spotkania z Tuskiem w Katyniu (ok. 14:00), to główne spotkanie z gubernatorem Putin ze swoją delegacją odbył chyba PO spotkaniu z Tuskiem i PO wmurowaniu kamienia węgielnego pod cerkiew prawosławną na obszarze Memoriału Katyńskiego.

 

Czego dotyczą rewelacje pana gubernatora ujawnione dziennikarzowi „Smoleńskoj gaziety”?

 

Po pierwsze: składu personalnego rozmówców. W spotkaniu uczestniczyli:  premier  PUTIN, wicepremier  I. SIECZIN, wicepremier  DMITRIJ KOZAK, minister transportu   IGOR LEWITIN i sam gubernator  ANTUFIEW. [Wiemy także – chociaż Antufiew go nie wymienia – że z Putinem tego dnia w Smoleńsku był również  G. POŁTAWCZENKO, na co mamy dowód chociażby w postaci zdjęcia zamieszczonego w poprzedniej notce. Śmiało więc możemy założyć, że i on był obecny u Antufiewa.]

 

Po drugie: spraw wówczas omawianych:

-oprócz spraw regionu (projekt „bezpieczne miasto”, cyfryzacja dokumentów, budowa i przebudowa dróg – tu: m.in. budowa nowego wjazdu do Smoleńska od strony Pieczerska, modernizacja drogi Witebsk-Rosław), omawiano także

- pilotażowy program łączności satelitarnej GLONASS dla Smoleńska, wdrażany wówczas zarówno w stolicy oblasti, jak i w mieście Gagarino

- oraz problemy LOTNISKA SIEWIERNYJ (sprawy aktualnego i przyszłościowego statusu lotniska, zarządzania nim itd. – w sytuacji po rozformowaniu głównej smoleńskiej bazy wojskowej stacjonującej do jesieni 2009 r. na Siewiernym).

 

Oczywiście, że z takiej oficjalnej informacji, jaką stanowi wywiad prasowy urzędującego gubernatora rosyjskiego, nie dowiemy się nigdy żadnych prawdziwych szczegółów z rozmowy przeprowadzonej w jego gabinecie. I to z członkami rządu FR i  jego premierem na czele. Informacje tego typu są zawsze jedynie informacjami przeznaczonymi dla ogółu i mają pobieżny charakter.

 

Gubernator daje do zrozumienia, że spotkanie to odbyło się niejako przy okazji pobytu premiera Putina i członków rządu na Smoleńszczyźnie w związku z pobytem gości z zagranicy i nie było więcej czasu na dogłębne poruszenie wszystkich spraw nurtujących region smoleński, jak stałoby się to zapewne w ramach bieżącej wizyty roboczej premiera w terenie.

Niemniej, wcale nie jestem pewna, czy do standardów rosyjskich należy prowadzenie takich terenowych, „gospodarskich wizyt" przez Putina zawsze z niemal całym składem gabinetu rządowego. Dlatego też skłonna jestem przypuszczać, że jednak było to spotkanie wyjątkowe.

 

PYTANIE 1.

Bo czyż to sam minister transportu,  IGOR  LEWITIN, musi być obecny przy podejmowaniu wstępnych decyzji o tym, ile milionów rubli zostanie wyasygnowanych z budżetu centralnego na drogę  z Rosławia do Witebska i na budowę nowego połączenia pod Pieczerskiem?

Czy drogi –  a szerzej: transport lądowy - to jedyna domena uprawnień min. Lewitina? Przecież Lewitin ma w swojej pieczy także lotniska! Sam jest członkiem zarządu „Aerofłotu” i Rady Nadzorczej lotniska Szeremietiewo.

W dniu 10.04.2010 jest jednym z pierwszych ministrów Putina obecnych na Siewiernym po pojawieniu się oficjalnej informacji o „katastrofie” polskiego Tu-154. Wchodzi też w skład putinowskiej komisji ds. zbadania przyczyn tragedii powołanej tego samego dnia.

Kariera polityczna I. Lewitina wydaje się budzić zdumienie nawet w redakcji rosyjskiej wersji wikipedii, gdzie wprost się stwierdza, że „Почему Левитин получил такое значительное повышение доподлинно неизвестно”. [Dlaczego Lewitin uzyskał taki znaczący awans, naprawdę nie wiadomo.]

http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9B%D0%B5%D0%B2%D0%B8%D1%82%D0%B8%D0%BD,_%D0%98%D0%B3%D0%BE%D1%80%D1%8C_%D0%95%D0%B2%D0%B3%D0%B5%D0%BD%D1%8C%D0%B5%D0%B2%D0%B8%D1%87

 Ale jednak można znaleźć informację, że I. Lewitin jest w 2004 r. bezpośrednio protegowanym przez M. J. Fradkowa, premiera FR w l.2004-2007, który od 2007 do dnia dzisiejszego jest szefem Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji. Lewitin wchodzi w skład gabinetu Fradkowa i zostaje zaakceptowany także przez jego następców: Zubkowa i Putina, obejmującego zadania premiera w 2008.

Ten minister, zajmujący się nieprzerwanie od 2004 r. transportem, zaliczany jest dzisiaj do grupy najbliższych współpracowników Putina, przeciwko którym w ostatnim czasie występuje prezydent Miedwiediew, zmierzający do osłabienia wpływów Putina i związanych z nim osób w życiu politycznym, jak i w przedsiębiorstwach należących do państwa.

[http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,81048,9354060,Rosja__Miedwiediew_chce_zmian_w_radach_nadzorczych.html ]

 

 

 PYTANIE 2.

Czy do tego, by podjąć decyzje o zgazyfikowaniu zaniedbanych wcześniej rejonów nadgranicznej prowincji Rosji, Smoleńszczyzny, potrzebna była osobista obecność „cara” rosyjskiej energetyki, którym to mianem określa się obecnego wicepremiera  IGORA SIECZINA  (Rosnieft, Inter RAO, OSK i Rosnieftiegaz), od ponad 20 lat prawej ręki Putina?

 Znają się od lat 80. z uniwersytetu leningradzkiego (Sankt-Petersburg), gdzie Sieczin działał w zagranicznych filiach uczelni i zajmował się koordynacją placówek zagranicznych uczelni, a Putin w tym czasie był pomocnikiem rektora ds. więzi międzynarodowych uczelni. Potem połączyły ich spotkania w Brazylii. Kiedy w b. Leningradzie A. Sobczak organizował władze lokalne i związał z sobą W. Putina, Sieczin  wizytował kraje Am. Południowej i Europy Zachodniej. Jest z wykształcenia filologiem-romanistą, biegle włada portugalskim, hiszpańskim i francuskim. Do St.-Petersburga ściągnął go Putin w 1991 r., gdzie razem pracowali w merostwie do 1996 r. Kiedy Putin awansował i przeszedł do aparatu urzędniczego prezydenta Jelcyna w Moskwie, pociągnął za sobą Sieczina. Prezydent W. Putin zapewnił mu w podległej sobie administracji wysokie funkcje. Od 2004 zaczął swoja karierę „naftowca” w kompanii „Rosnieft”, by stać się niemal niepodzielnym władcą całego sektora energetycznego Rosji.

Przez prezydenta Miediediewa – również ostatnio wskazany do usunięcia z przemysłowego sektora państwowego, jako osoba bezpośrednio związana z W. Putinem.

[http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%A1%D0%B5%D1%87%D0%B8%D0%BD,_%D0%98%D0%B3%D0%BE%D1%80%D1%8C_%D0%98%D0%B2%D0%B0%D0%BD%D0%BE%D0%B2%D0%B8%D1%87 ]

[http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,81048,9354060,Rosja__Miedwiediew_chce_zmian_w_radach_nadzorczych.html ].

 

 

PYTANIE 3.

O czym w Smoleńsku mógł zdecydować kolejny wicepremier,  DMITRIJ   KOZAK?

 Obecnie zajmuje się oficjalnie departamentem rozwoju regionalnego i przede wszystkim przygotowaniem Igrzysk Olimpijskich w Soczi w 2014 r.  

Ale nie to jest najistotniejsze.

Podobnie, jak Sieczin, od 2000 r. jest w drużynie administracyjnej prezydenta Putina – jako prawnik.. W St.-Petersburgu spotykał się z oboma przyszłymi prezydentami FR, W. Putinem i Miedwiediewem. [D. Kozak kończył tę samą uczelnię, co Miedwiediew], ale interesy związały go przede wszystkim z Putinem.

 W latach 90. znalazł się w grupie formowanej przez mera miasta, A. Sobczaka, w której zajmował się reformą systemu prawnego FR. Krytyczne oceny jego działalności przypisują do jego nazwiska pojęcie „sita Kozaka”, tj. działań rozstrzygających o legalności lub nielegalności różnych poczynań administracyjnych i gospodarczych, które – zdaniem krytyków – sprzyjały w St.-Petersburgu rozwojowi podziemia kryminalistycznego  i przestępczości zorganizowanej.

W latach 2004-2007 jest pełnomocnym przedstawicielem Putina w Południowym Okręgu Federalnym, obejmującym Kaukaz i Czeczenię. Zaczyna tam pracę po napadzie na szkołę w Biesłanie – 1 09 2004: http://pl.wikipedia.org/wiki/Atak_terrorystyczny_na_szko%C5%82%C4%99_w_Bies%C5%82anie

 D. Kozak obejmuje tam swoje obowiązki z dniem 13.09.2004  Przewodniczy z ramienia Putina specjalnej komisji Północnego Kaukazu.. Ściśle w 2006 r. współpracuje z ówczesnym ministerm obrony, Siergiejem Iwanowem. Nabiera doświadczenia w pacyfikacjach tego najkrwawszego regionu FR.

 

 

 PYTANIE 4.

Jaką rolę przed 10. kwietnia spełnić miało to spotkanie u gubernatora smoleńskiego? Czy udział tak prominentnych osób gwarantować miał gubernatorowi całkowite bezpieczeństwo w zakresie podejmowanych na jego terytorium decyzji w sprawie przygotowań do wizyty prezydenta Polski, Lecha Kaczyńskiego?

Czy gubernator znalazł się w dniu 7. 04.2010. w kręgu osób wtajemniczonych w szczegółowe plany wizyty, których wcześniej nie mógł znać?

Czy poznał wszystkie scenariusze? Czy też tylko został poinformowany, że w razie jakichkolwiek kłopotów z organizacją tej wizyty, władze federalne biorą wszystko „na siebie”?

Czy zaoferowanie milionów rubli na szybką modernizację dróg smoleńskich i rozbudowę sieci gazowej stanowić mogło ewentualny ekwiwalent dla gubernatora i jego ludzi za potencjalne kłopoty lub koszty „trzymania języka za zębami”, gdyby zaszła taka potrzeba?

Czy gubernator Antufiew miał zapewnić ścisłą współpracę administracji smoleńskiej z miejscową cerkwią w budowie nowego obiektu w Katyniu,  budowę którego właśnie zainicjowano w obecności polskiego premiera? I skoncentrować się właśnie na tej współpracy, a nie tracić czas i środki na zbędną wizytę sobotnią L. Kaczyńskiego, który – jak się spodziewano – znowu wygłosi „jątrzące” rosyjską dumę słowa o Katyniu…?

 

L'amelka222

Zobacz galerię zdjęć:

amelka222
O mnie amelka222

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka