1.
Aż mnie skręca z ciekawości by się dowiedzieć, w jaki sposób Anita Gargas weszła w posiadanie „opinii biegłych rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa na temat nagrań z czarnych skrzynek Tu-154 M”
http://niezalezna.pl/41827-sensacyjna-opinia-fsb-nagranie-z-czarnej-skrzynki-moglo-byc-sfalszowane
Nie mam dostępu do TV Republika, więc nie wiem, czy udzielono odpowiedzi na to pytanie w toku audycji. Marcin Gugulski też nie zdradza na salonie jej szczegółów:
http://gugulskim.salon24.pl/510585,tv-republika-ujawni-sensacyjny-dokument-fsb
Notek poświęconych temu programowi również jakoś nie zauważyłam. I chyba nie tylko ja: bloger Kizak też programu nie oglądał i innych informacji (poza źródłem niezalezna.pl) na salonie nie dostrzegł [http://anatomia.wybuchu.salon24.pl/510719,nagranie-skrzynki-tak-a-karboksyhemoglobina-we-krwi-nie-1# ]
Więc ciągle pozostaję w stanie nieświadomości, jak to z tym dostępem A. Gargas do materiałów FSB bylo. Z góglowaniem na Yandexie nie idzie bowiem najlepiej: nic nie wyskakuje ani po wrzuceniu trzech nazwisk autorów w/w ekspertyzy FSB (cyrylicą Didienko i dwaj Iwanowowie), ani numeru tejże. Jakby w ogóle dla wirtualu informacja ta nie istniała...
Próbuję więc sobie jedynie wyobrazić, jak to p. Anita zrobiła:
- napisała do FSB i jej przysłali pocztą/e-mailem/w paczce?
- Czy też zdecydowała się nawiązać bezpośredni kontakt z szefem rosyjskiego Komitetu Śledczego, A. Bastrykinem i poprosiła o wykaz wszystkich ekspertyz, jakie wpłynęły do KŚ FR w sprawie „katastrofy” polskiego Tu-154?
- Skąd bowiem mogła sama wiedzieć, że ludzie FSB też pisali takie dokumenty dla potrzeb firmy Bastrykina? Otrzymała odpowiedź zapewne w ramach rosyjskich procedur jawności postępowania instytucji tak niezależnych od Putina, jaką jest KŚ FR***, które biją pewnie co najmniej o 100 długości polskie urzędy swoją przejrzystością i otwartością na potrzeby informacyjne swoich (i nie swoich) obywateli...
- A może to sama FSB lub sam A. Bastrykin – dowiadując się z polskich mediów, jak to nasz naród się męczy z zagadkami smoleńskimi – postanowili ulżyć naszym cierpieniom i wrzucić jakiś dokument dla rozładowania ciężkiej atmosfery podejrzeń i jednocześnie ludkowi dla rozrywki?
[Pana Antoniego wyłączam z tych spekulacji: wydaje mi się raczej nieprawdopodobne, by to on pośredniczył w przekazywaniu materiałów FSB lub od Bastrykina.
Ale czy na pewno...? Może po sensacjach, które szybko zdechły (np. sprawa „oryginalnego rysunku sytuacyjnego z 10.04.2010.”), zrobił wszystko, by nie łączono jego nazwiska z kolejną rosyjską wrzutą?]
Bo przecież nic sensacyjnego w tej „opinii FSB” nie ma. Przytomni blogerzy już pod notką M. Gugulskiego – a więc jeszcze przed obejrzeniem programu w TV Republika - sprowadzili ten news do właściwych wymiarów, m.in. przywołując zbliżoną ocenę IES z Krakowa sprzed ponad roku:
„stwierdza się w tej ekspertyzie(IES), że bez dostepu do oryginałów nie można jednoznacznie ocenić, czy ingerowano w treść zapisów czarnej skrzynki.
To wszystko.JERZY KORYTKO,
STANZAG, http://gugulskim.salon24.pl/510585,tv-republika-ujawni-sensacyjny-dokument-fsb ] podczas pobytu w Moskwie badano na pewno oryginalny (a więc należący do polskiego Tu-154/101) CVR? Czy cały czas buduje swoje silne przekonanie na podstawie papierowych plomb na rosyjskiej skrzyneczce zabezpieczającej? To byłby dopiero żart!
=========================================
***Komitet Śledczy FR już teraz ma prawie pełny monopol na prowadzenie najważniejszych śledztw, którymi Kreml jest zainteresowany; pisałam o tym już kilka razy w swoich „notkach rosyjskich”. Jego pozycja monopolisty śledczego wzrosła już w czasie reformowania milicji/policji rosyjskiej i dodatkowo się wzmocniła po każdym kolejnym wygranym „meczu” z rosyjską prokuraturą I. Czajki. Ale to nie wszystko.
Najpóźniej do początków 2016 swoje uprawnienia śledcze stracą wszystkie organy zajmujące się dotąd w Rosji różnymi dochodzeniami: urząd d/s zwalczania przestępczości narkotykowej, rosyjskie MSW oraz FSB – całość przejmie właśnie instytucja A. Bastrykina. Będzie gotowa do tej roli już w znacznej części w latach 2014-2015, więc być może faktyczny monopol zostanie zbudowany znacznie wcześniej przed wyznaczoną przez Putina datą graniczną. http://pravo.ru/news/view/83009/
2.
No dobrze, ale co z drugim wątkiem w tytule notki: „Putin rozkazał...”?
Ten nie budzi już takiego – powiedzmy - rozbawienia, jak pierwszy. Dotyczy oczywiście polecenia wydanego FSB przez Putina w sprawie nawiązania współpracy z polską Służbą Kontrwywiadu Wojskowego.
O tym, że jest to sprawa z gatunku znacznie poważniejszych, już pisano od 20 maja:
http://www.obiektywnie.com.pl/artykuly/kontrwywiad-i-wojsko-dwie-depesze-pap.html
http://bezdekretu.blogspot.com/2013/05/dlaczego-putin-wybra-skw.html
http://bezdekretu.blogspot.com/2012/09/w-strone-wojskowej-bezpieki.html
http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/33193,skw-podaza-droga-wsi.html
http://wpolityce.pl/wydarzenia/54011-wpycha-sie-nas-w-nowy-uklad-warszawski-piotr-baczek-o-zaciesnianiu-wspolpracy-kontrwywiadow-polski-i-rosji-na-polecenie-putina-nasz-wywiad
http://wpolityce.pl/artykuly/53936-piotr-skwiecinski-dla-wpolitycepl-pytania-o-bieleckiego-i-sbierbank-czy-cos-takiego-jak-polski-rzad-jeszcze-w-ogole-istnieje
http://wpolityce.pl/dzienniki/blog-stanislawa-zaryna/54135-rosyjska-v-kolumna-w-nato-ktos-w-koncu-zada-to-pytanie-a-ty-polsko-po-ktorej-wlasciwie-jestes-stronie-putin-przypomina-polska-jest-moja
http://niezalezna.pl/41487-fsb-w-polsce-putin-nakazal-wspolprace-z-skw-niepokoi-mowi-byly-szef-abw
Ponieważ w w/w materiałach padają odniesienia do współpracy nawiązanej niedawno przez służby rosyjskie ze służbami brytyjskimi, co rzekomo jest kwestią analogiczną do zadekretowanej*przez Putina współpracy z Polakami, chciałabym tutaj wskazać, że jednak analogii nie ma raczej żadnej.
Premier W. Brytanii D. Cameron podczas swojego pobytu w Soczi i spotkania tam z Putinem 11 maja 2013 zadeklarował pomoc brytyjskich służb specjalnych w ochronie imprez sportowych związanych z Olimpiadą Zimową w 2014 w Soczi. i ścisłą współpracę ze służbami rosyjskimi. Ale deklaracja ta i podjęte w tym zakresie działania miały wszystkie cechy wstępnego porozumienia międzypaństwowego, odpowiednią oprawę informacyjną i medialną. Nie odbiegały w sposobie ogłoszenia tej współpracy od innych, znanych nam na co dzień, międzyrządowych uzgodnień.
http://www.rbcdaily.ru/politics/562949986908252 ; http://www.1sn.ru/77854.html
http://www.agregator.pro/tretiy_posle_parizha_i_moskvyi_vo_vladivostoke_pok.1697439.html
http://mir24.tv/news/politics/7061880 ; http://www.epochtimes.ru/content/view/74364/3/
W wypadku natomiast zarządzonej przez Putina współpracy FSB z polską SKW nie było - i nie ma dotąd! – żadnej przywołanej podstawy prawnej dla takiego rozporządzenia: żadnego zawartego wcześniej porozumienia ze strona polską, żadnej umowy; nic, zero, null! Nie ma też żadnego oficjalnie wyartykułowanego stanowiska władz polskich, co całej sprawie nadaje charakter kuriozum politycznego w relacjach międzynarodowych.
Szukając analogii z umową rosyjsko-brytyjską, przejrzałam również zestawienia działań rosyjskich w sprawie organizacji i zabezpieczenia igrzysk olimpijskich w Soczi. Znalazłam tam bez problemu wspomnianą deklarację rosyjsko-brytyjską z 11 maja. Nie ma tam natomiast żadnych nawet odniesień do rozporządzenia Putina w sprawie współpracy FSB z polską SKW z 20 maja..
http://www.championat.com/olympic14/article-162760-27-glavnykh-novostej-o-sochi-stolice-olimpiady-2014.html
http://mosday.ru/news/item.php?174695 ; http://www.gudok.ru/news/sujet/sochi-2014/?ID=912651
http://www.gudok.ru/news/sujet/sochi-2014/?ID=912332
Oznacza to, że rozporządzenie Putina z 20 maja na pewno nie odnosi się do sprawy Olimpiady w Soczi.
Do jakich zagadnień więc się może odnosić?
I kto odpowiada za tak uwłaczającej państwu polskiemu i narodowi polskiemu formę, w jakiej Putin pozwolił sobie obwieścić swoje zarządzenie w tej sprawie światu? Nawet chyba jak na warunki kondominium było to jedną wielką bezczelnością polityczną i dla nas strzałem „z liścia”.
Bo to tylko myśmy nic nie wiedzieli przez jakiś czas o tym, że coś takiego w ogóle miało miejsce – rosyjskie media, prasa i telewizja, uczyniły to od razu jedną z ważniejszych wiadomości dnia tuż po godz. 13:54 tamtejszego czasu. U nas jedynie portale internetowe podniosły larum i na blogach pojawiło się kilka notek...
Kiedy 27 maja w poniedziałek przeczytałam na informacyjnym pasku Polsat News w grupie wiadomości krajowych, że "Putin polecił swoim służbom nawiązanie współpracy ze służbami polskimi", jakby to była najnormalniejsza rzecz na świecie, zmroziło mnie całkowicie.
Temat przez portale już się przewalił i do niego nie wracano; jedynie S. Michalkiewicz parę swoich cennych refleksji jeszcze napisał; wkoło medialna cisza i taka już jakby całkiem „normalna” wiadomość u Solorza na kolację została zaserwowana.
Najbardziej dla mnie upiorna w tamtym momencie była właśnie ta jakby już „normalność” całej sprawy...
=============================
* zadekretowanej, bo ukazało się rozporządzenie Putina w tej sprawie:
РАСПОРЯЖЕНИЕ ПРЕЗИДЕНТА РОССИЙСКОЙ ФЕДЕРАЦИИ
О ЗАКЛЮЧЕНИИ СОГЛАШЕНИЯ МЕЖДУ ФЕДЕРАЛЬНОЙ СЛУЖБОЙ
БЕЗОПАСНОСТИ РОССИЙСКОЙ ФЕДЕРАЦИИ И СЛУЖБОЙ ВОЕННОЙ
КОНТРРАЗВЕДКИ РЕСПУБЛИКИ ПОЛЬША О СОТРУДНИЧЕСТВЕ
И ВЗАИМОДЕЙСТВИИ В СФЕРЕ ВОЕННОЙ КОНТРРАЗВЕДКИ
Принять предложение ФСБ России, согласованное с МИДом России, о заключении Соглашения между Федеральной службой безопасности Российской Федерации и Службой военной контрразведки Республики Польша о сотрудничестве и взаимодействии в сфере военной контрразведки. ФСБ России провести переговоры с Польской Стороной и по достижении договоренности подписать указанное Соглашение.
Президент Российской Федерации В.ПУТИН
20 мая 2013 года,N 208-рп
http://base.consultant.ru/cons/cgi/online.cgi?req=doc;base=EXP;n=556215
http://www.itar-tass.com/c96/741834.html
========================================
PS. Pierwotnie miałam napisać dwie oddzielne notki. Ale tak się złożyło, że najpierw nie miałam czasu na ich dokończenie, a potem, kiedy już trochę go znalazłam, straciłam możliwości nieograniczonego dostępu do sieci, więc teraz korzystając z okazji, daję „2 w jednym”:)
